26 kwietnia 2010

Czy to PR czy..???

Każda mama lubi mówić o swoim dziecku. Zanim poznamy malucha już dobrze wiemy jaki jest cudowny, co ostatnio mądrego powiedział, w co się bawił, co napsocił, jak ślicznie wygląda w nowym ubranku. Spotykamy potem szczęśliwą mamę z dzieckiem na ulicy i patrząc na szkraba wiemy jaki jest, co lubi, czego możemy się po nim spodziewać... Mamy w głowie obraz tego małego człowieka.

Oglądając pełne zdjęć, kolorowe pisma, natrafiamy na zdjęcie pewnej młodej aktorki. Taaak! To ta, o której nam ostatnio nam opowiadała koleżanka. Faktycznie, ciekawa fryzura, piękne oczy, figura, której można pozazdrościć. Mamy poczucie jakbyśmy już ją dawno znali, podziwiali, doceniali...
Czy to tak właśnie działa PR?