Ostatnio czytałam książkę David'a Meermana'a Scott'a. Bardzo spodobało mim się jedno sformułowanie, które napisał w odniesieniu do celów PR, a stanem realnym (czyli jak to wygląda w rzeczywistości) i postanowiłam się nim podzielić:
"Jeżeli kiedykolwiek widziałeś małe dzieci na boisku, wiesz, że funkcjonują jak jeden wielki organizm działający wspólnie, biegając za piłką po całym boisku. Po bokach stoją życzliwi trenerzy, krzyczący: "Podaj", "biegnij pod bramkę". Nie zależnie od tego, co powie trener oraz ile treningów się odbyło, dzieci nadal skupiają się na niewłaściwym obiekcie - na piłce- zamiast na bramce. To samo robią marketerzy i specjaliści PR . Wypełniamy nasze listy piłkami i tracimy z oczu bramkę."
D.M.Scott
